Drzwi otwierają się,a przez nie wchodzi nijaki Sziser z niewielkim pakunkiem.
Pokój 15 na 15 w ,pośrodku średniej wielkości stół wykonany z dziwnego błyszczącego drewna .
Przy stole 6 krzeseł wykonanych z tego samego materiału.
Po prawej stronie od wejścia ''lodowy pokój'' 1 na 1 do przechowywania żywności.
Po lewej duże okno,a na wprost duże 2-piętrowe łóżko.
-Cóż jak na Szkołę to dobre warunki,dobrze że dyrektor zgodził się by mimo to że nie jestem uczniem mógł tu mieszkać.
Nagle zza szafy wydobył się pisk ,a zza niej wyszedł szczur.
Sziser błyskawicznie wyjął nóż i przebił szczura na wylot. Następnie wyszedł zostawiając pakunek udał się w kierunku Boiska za akademikiem dziennym ,wziąwszy ze sobą jedynie.. zabitego szczura...