Boisko za Akademikiem dziennym

Nadchodzi Sziser z Pokrwawionym szczurem . Sziser zebrawszy trochę trawy z przestrzeni wokół boiska kładzie szczura na środku boiska i układa na nim kupkę trawy.Wznosi ręce w górę przejeżdżając palcami po skroni.
W powietrzu rozbrzmiewa dziwne echo jakby jęk.Nagle szczur zaczyna płonąć jasnym płomieniem i zanim Sziser zdążył mrugnąć kilka razy okiem przed nim leżała już tylko kupka popiołu .Sziser bardzo dobrze pamiętał moment gdy szczurołak (wymarła już rasa) porwawszy jego kuzyna przez portal spowodowało wieloletnią rozłąkę,mimo iż jego kuzyn lekszyk już został odnaleziony Sziser dalej tępi wszelkie podobne tej rasie stworzenia,a tak efektownie bo ma wybuchowy charakter...

Sziser zmierzaja w kierunku swojej komnaty śmiejąc się mrocznie...