Pokój nr 2 Chris

Wchodzę razem z Carnal do pokoiku a ja zaczynam się rozglądać. Pięknie malowane ściany, cudne obrazy, to wszystko i jeszcze więcej znajdywało się w tym oto pokoju.
- Wow, jak tu pięknie..
Patrzę na Carnal, podchodze do niej i zaczynam ją masować po przedramieniu.

- Nom cieszę się ze podoba Ci w naszym pokoiku - Odparła ciesząc się że nie będzie sama mieszkać w pokoju. Usiadła na fotelu chwilę, potem otworzyła balkon.

Podchodzę od tyłu do Carnal i obejmuję ją w talii a następnie całuję namiętnie w szyjkę, by było jej dobrze. Powoli zjeżdżam wyżej aż dotrę do usteczek.

Zarumieniła się bardzo wtedy, mruczę przy nim mając oczy lekko przymknięte. Oddaje mu się cała bo kocha go bardzo.

Delikatnie ręką podwijam bluzeczkę Carnal i masuje ją po brzuszku nie przerywając jej całować. Pocałunki tym razem kieruję do usteczek Carnal i przy tym się rumienie.

Rumieni się też również, delikatnie odwzajemniam jego pocałunki rumieniąc się co raz bardziej i bardziej. Odwracam się do niego w bieliźnie jedynie, a jednakże miała tylko dolną część jest ubrana.

Zaczynam ssać sutka Carnal a ręką macam drugiego cycka. Rumienie się na maxa sprawiając że Carnal za chwilę dostanie orgazmu.

Mruczy głośno rumieniąc się, czując przyjemny dreszcz. Wtedy popchnęła na jego łóżko oraz weszła tuląc się do niego drapieżnym krokiem swojego ciała kotki. Pocałowała go namiętnie.

Rumienie się myśląc. Mruuuu..ale słodko. Oddaje się jej tak że może bawić się moim ciałem jak tylko chce jednakże zaczynam delikatnie masować intymnie miejsce Carnal odsłaniając stringi.

Jęczy rumieniąc się czując w dodatku przyjemność, jednakże wtedy może ją odwrócić i zrobić z nią co chce, ona bronić się nie będzie..

Robię to właśnie, a mianowicie zdejmuję wszystko z siebie i Carnal i nakierowuję swoją męskość by w końcu wejść w dziewczynę i to robię. Zaczynam się ''trząść'' no dobra to się fachowo nazywa, że my się ''ruchamy'' xD.

Jęknęła głośno rumieniąc się, czuje delikatny dreszcz przyjemności w tej sytuacji. W sytuacji tej objęła go kolanami oplatając jego biodro.

Przyspieszam swoje ruchy ciała a dłońmi macam piersi Carnal. Może to i wygląda dziwnie ale o to chodzi by w końcu doszła. Również powoli dochodzę, czemu tak szybko? bo było mi przyjemnie

Mruczy głośno, czując że też zaraz dojdzie za niedługo, rumieniąc się co raz bardziej i bardziej, czując błogą przyjemność w tym momencie.

Chris zaczął delikatnie szczypać jej szpikulce na piersiach (xD) powoli dochodząc. Zaczynałem coraz szybciej wykonywać swoje ruchy aż w końcu doszedłem. Po chwili wstaję i lekko odwracam Carnal by zacząć wchodzić w nią ale tym razem w drugą dziurkę.

Jęknęła głośno jak doszła oraz potem jak wszedł we mnie znowu. Zarumieniona jest na twarzy czując błogie uczucie.

Zaczyna się spokojnie, powoli wykonując ruchy ciała Chris zaczął się coraz szybciej poruszać a dłonią zaczął masować ją po brzuszku. Miała fajny brzuszek który się mu bardzo spodobał, zaczął się rumienić i jak widać była zawstydzał również i Carnal.

Mruczała przy nim rumieniąc się, odczuwała jego ruchy jednakże powolutku zaczynała jęczeć i cało jej bało robiło się ciepłe.

Nadeszła ta chwila, Chris doszedł szybciej niż myślał ale co tam. Carnal była ciepła, myślał sobie czy Carnal jest tak dobrze, czy nie robi czegoś źle więc postanowił dyskretnie zapytać.
- Kocham cię słońce, jak wrażenia?
Chris po krótkiej wypowiedzi zaczął całować ją w szyjkę.

Zarumieniła się i wtedy powiedziała.
- Dobrze mi jest - Odparła rumieniąc się przy nim bardzo. Jęknęła podczas jego ruchu wtedy też doszła wraz z nim.
Odczuwała nadal przyjemność podczas jego pocałunków.

Chris delikatnie wyjął swoją męskość z jej kobiecości, Podczas wyjmowania poczuł jakby drgnięcie Carnal. Położył się obok niej i zaczął ją całować po policzku. Czekał na jej kolejny ruch.

Odpoczęła trochę wtedy ujrzała że może zrobić swój ruch. Podeszła na kolanach oraz wzięła w jego męskość oraz dotykała ręką powoli.

Lekko zaskoczony Zaczął przyglądać się poczynaniom Carnal. Delikatnie zarumienił się gdy Carnal go dotknęła. Jego męskość lekko drgnęła.

Wtedy delikatnie lizała swoim językiem jego, jednakże nie brała go do ust. Na razie przymykała oczy w owej czynności.